środa, 23 października 2013

Wiecie co ... tak sobie myślę, że każdy z Nas ma gdzieś ukrytą potrzebę pomagania ... Od czasu ciąży i pojawienia się Lili na świecie, moje serce zmiękło jeszcze bardziej, nie potrafię przejść obojętnie, gdy dziecko płacze, gdy widzę na FB te wszystkie potrzebujące dzieciaczki ... Do końca życia będę dziękowała losowi, Bogu ... komukolwiek, że Lila jest cała i zdrowa a przez kilka sekund wraz z jej sercem i moje serce stanęło ...
Całkiem przypadkiem trafiłam na FB na małą Zuzie, jest ciut starsza od Lilki. Nawet przez senkundę nie mialam wątpliwości, że trzeba tej dziewczynce pomóc. O jej histori możecie przeczytać tutaj: maZumaZu
Ja sama nie mogę wiele ... Zrobiłam co potrafiłam ... Reszta w waszych rękach <3
Szczegóły tutaj: Lili - My little princess


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz